Co zrobić gdy zapomni się przynęty ?
Wędkarze mają co zabierać na ryby. Każdy z nas zabiera na łowisko dużo sprzętu i pominięcie czegoś nie jest trudne. Nie raz też tak miałem. Siedzę na rybach a tu okazuje się, ilu przydatnych akcesoriów nie zabrałem. W takich sytuacjach wcale nie należy rezygnować z łowienia ryb, lecz poświęcić trochę czasu na „ruszenie głową” i rozejrzenie się wokół siebie. Na pewno poradzimy sobie w takiej sytuacji.
Gdy zapomnimy przynęty:
Przynęta jest jednak jednym z najważniejszych elementów naszej wyprawy bez niej sukcesu nie odniesiemy. Lecz jej brak nie oznacza końca naszej wyprawy na ryby.
Oto kilka rozwiązań:
– Można udać się do sklepu spożywczego, aby w nim zakupić np. ryż preparowany, chleb z którego możemy zrobić ciasto. Albo konserwową kukurydzę.
– Gdy w pobliży nie ma żadnego sklepu albo pora jest zbyt wczesna i wszystko jest pozamykane to musimy liczyć na matkę naturę. Na roślinach żerują gąsienice, larwy i owady, które dobrze nadają się na przynętę. Natomiast trzeba uważać aby nie spożytkować gatunku chronionego.
– W stercie obumarłej roślinności z pewnością znajdziemy czerwone robaki kompostowe. Są cienkie, ale mimo to są doskonałą przynętą.
– W płytkiej wodzie, pośród roślin z łatwością wyszukamy larwę chruścika, którą można zakładać wraz z jej domkiem lub wyciągniętą. Możemy również szukać ich w płytkiej zatoce, przy zatopionych gałęziach i wśród liści, które spadły do wody.
– Aby komfortowo wyjść z takiej opresji warto zapakować sobie już na stałe pudełko ze sztucznymi robakami. Robaki te mają długą przydatność i można się nimi asekurować nawet przez 3 lata. Lecz nie do końca zastępują żywej przynęty.
Gdy zapomnimy rożnych akcesoriów:
– Brak podpórek możemy szybko zastąpić strugając sobie z gałęzi dostępnych wokół naszego łowiska.
– Dobrym zastąpieniem gumowców jest nałożenie na nasze obuwie folii jednorazowych. Co prawda w tym do wody nie wejdziemy ale przy opadach deszczu możemy uniknąć przemoczenia butów. Warto mieć kilka folii jednorazowych. Mogą służyć również jako wodo szczelny pokrowiec na dokumenty czy telefon komórkowy.
– Gdy zacznie padać deszcz a nie mamy płaszcza przeciw deszczowego. Możemy poszukać miejsca gdzie możemy się schować lub ukryć nasz sprzęt. Dobrze by było aby z tego miejsca było widać nasze łowisko. Lub aby z łowiska było widać nasz schowany sprzęt.
– Gdy zapomnimy siatki, możemy użyć wiadra, które sobie zabraliśmy do np. mieszania zanęty a zanętę którą już wymieszaliśmy przełożyć do reklamówki.
– Gdy zapomni się pudełka w którym przetrzymujemy przynęty zawsze można rozejrzeć się w koszach na śmieci, które są w pobliżu naszego łowiska. Tam na pewno coś znajdziemy co może zastąpić nasze pudełko.